Przejdź do głównej zawartości

Symbolom sowieckim mówimy "nie"


Kiedy utworzyłem bloga w pierwotnym założeniu miało nie być tutaj nic o polityce czy tematach powszechnie uważanych za kontrowersyjne. Pomyślałem, że dosyć tego jest na co dzień, także miała zostać zastosowana zasada Brzytwy Ockhama. Najwidoczniej jednak nie potrafię w obserwowaniu życia codziennego od tego uciec.

Na świecie jest sporo rzeczy, których nie pojmowałem i do tej pory pojąć nie potrafię. Jedną z nich było (i jest nadal) to, dlaczego w tym kraju nie można nosić swastyki czy symbolu Schutzstaffel (SS), za to w najlepsze można paradować z czerwonymi gwiazdami dowolnych rozmiarów, przypiętymi gdziekolwiek. To samo tyczy się podobizny niejakiego Ernesta Rafaela Guevary de la Serna (znanego bardziej jako Che Guevara). Patrząc całościowo komuniści pod czerwoną gwiazdą zabili na świecie więcej ludzi niż naziści posługujący się swastyką. A mimo tego naziści to "ci źli", za to komuniści są jak najbardziej do zaakceptowania, jak również ich wszędobylskie znaki (wspomniana wcześniej czerwona gwiazda czy sierp i młot). Mało tego, całkiem nieźle się sprzedają napędzając koniunkturę niektórym firmom żerującym na zupełnym braku świadomości mas (proszę, jak proletariatem nagle zapachniało).

A tymczasem parlament Litwy zdecydował się na coś, na co - z niezrozumiałych dla mnie powodów - zdecydować nie potrafią się inne kraje.

Litwa/ Parlament zabronił publicznej prezentacji symboli sowieckich
Autor: Patrycja Szewczyk
19.06.2008.

Litewski parlament przegłosował prawo zabraniające publicznego prezentowania symboli nazistowskich i sowieckich. Jest to najbardziej restrykcyjna ustawa w państwach byłego blokukomunistycznego.
Zgodnie z nowym prawem prezentowanie zdjęć przywódców nazistowskich lub sowieckich będzie teraz uznawane za obrazę. Zakazane zostało przedstawianie: symboli, emblematów i innych znaczków zawierających elementy sierpa i młota lub swastyki, a także odgrywanie hymnów państwowych obu reżimów.

Prezydent Valdas Adamkus ma podpisać ustawę do końca czerwca.
,,Nigdy nie powinniśmy zapominać, że te reżimy doprowadziły do śmierci milionów ludzi w całej Europie''- powiedział przedstawiciel konserwatystów, poseł Emanuelis Zengeris.

Przedstawiciele konserwatystów w parlamencie litewskim proponowali, aby ustawa miała jeszcze bardziej restrykcyjny charakter. Projekt zakładał całkowity zakaz używania symboli nazistowskich i sowieckich, a nie tylko zakaz publicznego ich przedstawiania. ,,To obraza dla żołnierzy sowieckich, którzy walczyli i umierali za wolność państw bałtyckich z okupacji nazistowskiej.''- powiedział Siergiej Mironow, przewodniczący wyższej izby rosyjskiego parlamentu.
Komentatorzy spodziewali się gwałtownych reakcji Moskwy związanych z porównaniem reżimu komunistycznego i nazistowskiego. Rosja określiła jako bluźnierstwo prawo estońskie, które przewidywało zakaz prezentacji sierpa i młota oraz swastyki.

Związek Radziecki dokonał aneksji Litwy, Łotwy i Estonii w 1940r. Rosjanie twierdzą, że Armia Czerwona uwolniła kraje bałtyckiej spod okupacji niemieckiej w 1945r.

Na podstawie: bbc.co.uk, chron.com

psz.pl - Portal Spraw Zagranicznych

http://www.psz.pl/content/view/11583/
Utworzono 20 June, 2008, 13:00

Pozostaje mi tylko dodać: Brawo Litwini!

** Źródło pliku "Stop communism"
** Źródło pliku "Stop nazi"

Komentarze

Gothmucha pisze…
OK, niech będzie, że to, co się stało jest dobre. Niech będzie. Ale wewnętrzny prawnik każe mi zapytać od razu "a co to jest prezentowanie"? Czy jeśli wystawię w witrynie mojego antykwariatu dzieła zebrane Włodzimierza Ilicza opatrzone jego fotografią, to już czynię źle? A jeśli zorganizuję wystawę pt. "Litwa w latach międzywojennych", na której zawiśnie zdjęcie z wizyty sowieckiego dyplomaty Mołotowa w Kownie podającego rękę swemu litewskiemu odpowiednikowi to też zaslużę na karę? A co z książką Normana Daviesa "Orzeł Biały i Gwiazda Czerwona", na której to okładce widnieje krasnaja zwiezda - zmienić okładkę (przypominam, że w Wilnie istnieją polskie księgarnie)? Wyrzucić książkę do śmietnika, jeśli ją nieopatrznie wwiozłem na teren Litwy?

Nie chcę się wypowiadać wiążąco nie znając tekstu samej ustawy, ale w mojej głowie rodzi się obraz takiego samego bicia piany i nabijania punktów wyborczych, jak i u nas, gdzie się notorycznie bije agenta czy wyciąga dziadka z Wehrmachtu.

Uważam, że ktoś, kto nosi koszulkę z gwiazdą czy swastyką nie powinien iść do więzienia czy płacić grzywny - sam sobie wystawia wystarczające świadectwo. Natomiast odróżnić trzeba od tego propagowanie ideologii, które moim zdaniem powinno być (i jest) zakazane.

A tak litwini sobie uchwalili kolejne martwe prawo, które może fajnie brzmi, ale nic niewnosi, bo jest zwyczajnie nieegzekwowalne. Zresztą - swego czasu mój kolega nosił czapkę krasnoarmiejkę (taką stożkową, z gwiazdą na czole), bo lubił obserwować reakcje ludzi. Inny uwielbia brać udział w rekonstrukcjach i czasami paraduje w pełnym rynsztunku niemieckiego żołnierza. Ja sam miałem w avatarze przez pewien czas niejakiego Hansa Klossa, ktoren to podły hitlerowiec miał nazistowską gapę z hakenkrojcem na czole i cóż z tego? Czy któryś z nas był/jest komunistą czy nazistą? Nie.

Nie dajmy się zwariować.

Ps - w świetle przytoczonego cytatu (powtarzam - nie wiem, jak brzmi prawdziwy paragraf) działalność grup rekonstrukcyjnych, teatrów chcących wystawić np "Niemców" Kruczkowskiego czy chociażby kampania promocyjna "Tajemnicy twierdzy szyfrów" podczas ktorej aktr Malaszyński (oidp odtworcę głównej roli) pojawiał się w tv w nazistowskim mundurze zachęcając do oglądania serialu powinna być surowo zabroniona. A niżej podpisany powinien gnić w więzieniu, bo w VIII klasie podstawówki w przedstwieniu pt. "warszawskie dzieci" wymachiwał "zdobyczną" niemiecką flagą z wielką swastyką przed całą szkołą ;)
Anonimowy pisze…
a z tym się zgadzam w stu procentach. mega mnie denerwują dzieciaki z che na koszulkach.. pozdrawiam

Popularne posty z tego bloga

Cenzura raportu Karskiego (zagadnienia żydowskie w kraju)

O tym wpisie myślałem już od czasu obejrzenia w kinie filmu Sławomira Grünberga " Karski i władcy ludzkości " (w mojej opinii film średni, w bardzo dużej części odtwórczy -- w pewnym stopniu film zmarnowanego potencjału, ale to już temat na inną okazję). W jakiś sposób jest to też nawiązanie to wcześniejszych postów z cyklu [wycinki z prasy] -- chodzi o przybliżenie czegoś, na co w internecie można pewnie gdzieś trafić, ale po pierwsze trzeba wiedzieć gdzie szukać, po drugie zaś -- absolutnie się nie Googluje. Zacznijmy od tego, że Muzeum Historii Polski ma dwie podstrony poświęcone w całości osobie Jana Romualda Kozielewskiego , znanego powszechnie jako Jan Karski: Jan Karski. Niedokończona misja oraz Jan Karski - pakiet edukacyjny . Na tej drugiej stronie w dziale "Misja" znajdziemy treść raportów Karskiego -- dokumentów uważanych za jedno z najważniejszych polskich świadectw na temat Holocaustu (obok raportów Pileckiego ; czy to nie ciekawe, że zarówno

Podcasty warte słuchania

Czasami, kiedy zabawię na facebooku nieco dłużej niż zwykle, trafiam dość szybko na pewną liczbę 'wszystkowiedów' (choć, z tego co kojarzę, Julian Tuwim znalazł dla nich ciekawsze i trafniejsze określenie...), którzy od razu przypominają mi, dlaczego więcej czasu niż na fb spędzam na słuchaniu podcastów. Pomyślałem, że jakimś (lepszym lub gorszym) pomysłem jest podzielenie się ich listą i rekomendacja dla tych najciekawszych. Z jednej strony to jakaś forma choć skromnego docenienia ich twórców i twórczyń, z drugiej - może komuś się ona przyda, kiedy będzie potrzebował ciekawszego miejsca do ukrycia się przed "nie znam się, ale i tak powiem ci, jak jest". Podcasty, które wspieram finansowo: 1. Dział Zagraniczny - nieczęsto zdarza mi się cenić kogoś tak bardzo, jak cenię sobie Macieja Okraszewskiego. I to nie tylko w odniesieniu do ogromnej pracy, którą wykonuje, oraz wiedzy i umiejętności, które ma. Pasuje mi również jego "filozofia życiowa" w kwestiach dzi

Blogi 2009

Wpis z nurtu out-of-control, czyli robię wszystko, czego nie trzeba -- odkładając na bok rzeczy, które zrobić muszę ;-) ( prokrastynacja w czystej postaci). Korzystając z konkursu na blog roku 2009 postanowiłem sprawdzić, co tam ciekawego w blogosferze -- przy okazji licząc na to, że znajdę coś nowego i ciekawego do czytania. Całe szczęście są kategorie, także od razu odpuściłem sobie przeglądanie blogów, które zdecydowanie nie są mi potrzebne do szczęścia. Także odpadły wszystkie z "Ja i moje życie", "Polityki" (mam tego wystarczająco na co dzień), "Teen" (przepraszam młodsze Koleżanki i młodszych Kolegów, to nie z braku szacunku do Was -- po prostu nie interesuje mnie to, o czym piszecie; żeby nie było, kategorię na wszelki wypadek przejrzałem)... No dobrze, odpuściłem sobie właściwie wszystkie kategorie oprócz "Profesjonalne", którą sumiennie przewertowałem. I znalazłem coś dla siebie, ale że na razie konkurs trwa, nie będę robił komuś darmo