Przejdź do głównej zawartości

Władza musi być przeźroczysta. Czy jakoś tak.

[Ot, taki lekki wpis przed snem]

Kiedy kilka dni tudzież kilka(naście) godzin snu temu przeczytałem, że wójt Płużnicy udostępnił swój kalendarz on-line [1], od razu przypomniała mi się jedna z moich ulubionych łódzkich anegdot dotyczących miejscowej władzy. A że znam ich niewiele, toteż te, które pamiętam, jeszcze bardziej wbijają mi się w pamięć.

Jak zachowała pamięć internetu (nie mylić z wodą), Jerzy Kropiwnicki podczas swojej pierwszej konferencji prasowej w listopadzie 2002 roku miał napisać na szybie okiennej hasło kadencji "Władza musi być przeźroczysta" [2].  Internet zapamiętał nawet, że był to czarny flamaster (zaś dla pewności prawdziwości deklaracji prezydent nie omieszkał się obok podpisać). Anegdota zaś głosi, że napis ten zmazać miała urzędowa sprzątacza, sprzątająca mury (i jak widać -- wówczas również okna -- łódzkiego magistratu).

Cóż, czyste okna mogą zapewne również sprzyjać przejrzystości władzy, zaś niektóre hasła pozostają w pamięci na długo -- bez względu na to, czy miały pokrycie w rzeczywistości.

Źródła:
[1] Przemysław Decker, Wójt Płużnicy udostępnił swój kalendarz on-line. Eksperci: - To świetny pomysł, gazetapomorska.pl, 09.03.2012 [dostęp 20.03.2012]
[2] Kajus Augustyniak (rzecznik prasowy prezydenta miasta Łodzi Jerzego Kropiwnickiego), Nowa twarz Łodzi, Unia Metropolii Polskich [20.03.2012]



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Cenzura raportu Karskiego (zagadnienia żydowskie w kraju)

O tym wpisie myślałem już od czasu obejrzenia w kinie filmu Sławomira Grünberga " Karski i władcy ludzkości " (w mojej opinii film średni, w bardzo dużej części odtwórczy -- w pewnym stopniu film zmarnowanego potencjału, ale to już temat na inną okazję). W jakiś sposób jest to też nawiązanie to wcześniejszych postów z cyklu [wycinki z prasy] -- chodzi o przybliżenie czegoś, na co w internecie można pewnie gdzieś trafić, ale po pierwsze trzeba wiedzieć gdzie szukać, po drugie zaś -- absolutnie się nie Googluje. Zacznijmy od tego, że Muzeum Historii Polski ma dwie podstrony poświęcone w całości osobie Jana Romualda Kozielewskiego , znanego powszechnie jako Jan Karski: Jan Karski. Niedokończona misja oraz Jan Karski - pakiet edukacyjny . Na tej drugiej stronie w dziale "Misja" znajdziemy treść raportów Karskiego -- dokumentów uważanych za jedno z najważniejszych polskich świadectw na temat Holocaustu (obok raportów Pileckiego ; czy to nie ciekawe, że zarówno ...

Niezależni.org [ku pamięci]

Wpis zdecydowanie okazjonalny, chociaż lepiej by było (w moim - jak również kilku[nastu] innych ludzi mniemaniu - gdyby takiej okazji nigdy nie było). Dzisiaj swoją działalność kończy miejsce dla mnie szczególne, przez długie lata utożsamiane z moim "internetowym domem", adresem, pod którym zawsze czułem się "u siebie". Zaczęło się kilka dobrych lat temu, kiedy kidzior (Marek Karcz) wpadł na pomysł zorganizowania strony do Listy Niezależnych Radia Łódź. Najpierw współpraca z Radiem Łódź, później przejście na własną rękę, wiele recenzji, informacji o koncertach (początkowo głównie z Łodzi, później pojawiały się informacje z Pabianic, Bełchatowa, Piotrkowa Trybunalskiego - aż w końcu nawiązano współpracę z jednym z krakowskich klubów..). W końcu organizowanie koncertów pod własnym szyldem (z banerem, który zaginął w akcji..), zloty bardziej i mniej świąteczne, ale zawsze w dobrych humorach i z niezapomnianymi akcjami. Dzieliło nas czasami prawie wszystko, łączyło zami...

Kręgosłupy moralno-polityczne działaczy KO - Trzask i prask

Żartom na temat kręgosłupa moralnego (czy, jak to określił poseł Bartosz Arłukowicz, kręgosłupa polityczno-moralnego [ 1 ]) Jarosława Gowina nie było końca. Co prawda panowie Arłukowicz i Trzaskowski pokłócili się o to w kontekście "przechodzenia z partii do partii", ale szantaż Jarosława " głosowałem, chociaż się z tego nie cieszyłem " Gowina w sprawie wyborów prezydenckich w 2020 r. przejdzie do historii polskiej polityki. Wystarczyło jednak poczekać do końca I tury wyborów prezydenckich, w których Konfederacja  popierająca Krzysztofa Bosaka wykręciła nadspodziewanie dobry wynik (chociaż kto uważnie obserwował ich kampanię nie powinien być tym aż tak bardzo zaskoczony), żeby usłyszeć całą symfonię chrzęstu pękających kręgosłupów w szeregach Platformy Obywatelskiej / Koalicji Obywatelskiej od gwałtownego skrętu w prawo. Warto zachować tę chwilę w pamięci potomnych -- kiedyś z pewnością do tego wrócimy. Zaczęło się od tweetów (sztabu) Rafała Trzaskowskiego, produkow...