Wpis z nurtu out-of-control, czyli robię wszystko, czego nie trzeba -- odkładając na bok rzeczy, które zrobić muszę ;-) (prokrastynacja w czystej postaci). Korzystając z konkursu na blog roku 2009 postanowiłem sprawdzić, co tam ciekawego w blogosferze -- przy okazji licząc na to, że znajdę coś nowego i ciekawego do czytania. Całe szczęście są kategorie, także od razu odpuściłem sobie przeglądanie blogów, które zdecydowanie nie są mi potrzebne do szczęścia. Także odpadły wszystkie z "Ja i moje życie", "Polityki" (mam tego wystarczająco na co dzień), "Teen" (przepraszam młodsze Koleżanki i młodszych Kolegów, to nie z braku szacunku do Was -- po prostu nie interesuje mnie to, o czym piszecie; żeby nie było, kategorię na wszelki wypadek przejrzałem)... No dobrze, odpuściłem sobie właściwie wszystkie kategorie oprócz "Profesjonalne", którą sumiennie przewertowałem. I znalazłem coś dla siebie, ale że na razie konkurs trwa, nie będę robił komuś darmowej reklamy (co prawda na blogu tak rzadko odwiedzanym jak mój to żadna strata, ale dla własnego dobrego samopoczucia niech tak właśnie zostanie). I tak lista obserwowanych przeze mnie blogów wynosi aktualnie 20. Przy czym góra połowa z nich jest całkiem aktywna, na reszcie nowe wpisy pojawiają się stosunkowo rzadko.
A tak z ogólnych, mało wnikliwych (ale zawsze jakichś-tam) obserwacji:
- zadziwia ilość blogów poświęconych wszelkiej maści kucharzeniu w kategorii "Moje zainteresowania i pasje". A szkoda, bo spodziewałem się tam większej różnorodności -- i liczyłem na to, że właśnie tam wyłowię coś ciekawego do czytania;
- w kategorii "Foto, video, komiks" już po sześciu stronach wyłowiłem 4 blogi z Łodzią w tytule -- nieźle. Miasto trudne, ale ciekawe.
- w kategorii "Profesjonalne" dość wysoko (dwie pierwsze strony) są 3 blogi o tematyce religijnej (lub też w dużym stopniu nawiązujące do religii). Dla mnie jednak było to jakimś zaskoczeniem. Chociaż oczywiście szeroko pojęty marketing-finanse + nowoczesne technologie chyba dominują.
I oczywiście zawsze dobrze pamiętać, że konkurs Blog Roku 2009 to trochę jak konkurs piękności, na którym są (czasami) i owszem, ładne niewiasty, ale osobiście znalazłbym wśród moich koleżanek kilka ładniejszych, które po prostu w tym konkursie nie startują ;-) Blogi z konkursu BR2009 to nie cała blogosfera -- i sam potrafię wskazać co najmniej trzy blogi będące poza konkursem, które zdecydowanie warto obserwować. No dobrze, dwa -- bo autor jednego z nich jest jurorem w jednej z kategorii, także sam startować nie może.
A przy okazji tego wszystkiego sam przewietrzę listę blogów obserwowanych -- chociażby po to, aby zrobić miejsce następnym.
Komentarze