Przejdź do głównej zawartości

Sprostowanie

Tytuł ma właściwie podwójne znaczenie. Po pierwsze winien jestem pewne sprostowanie, dotyczące informacji podanych we wpisie z 13 grudnia 2008 ("Kryzys? Nie u nas."). Zgodnie z orzeczeniem sądu sprostowanie, jakie winien jest wygłosić poseł Zbigniew Ziobro nie jest środkiem karnym, a jedynie elementem zadośćuczynienia z powodu wyrządzonej szkody. W związku z tym nie będzie miał do tego przypadku zastosowania wspomniany przepis z art. 57 Kodeksu wykroczeń - także drodzy przyjaciele pana Zbigniewa z PiS (i nie tylko) - zaczynajcie hojnie otwierać swoje portfele ;-) Błądzić jest rzeczą ludzką, jednak w ramach przyzwoitości należy przyznać się do błędu i w miarę możliwości naprawić jego skutki. Prawda, panie pośle?

Ale w tym miejscu może być pewna ciekawostka. Pan poseł Zbigniew Ziobro nie musi się bać aż tak bardzo o swoje mieszkanie i kondycję finansową - o ile jest to jeszcze możliwe, jest zdecydowanie prostszy i mniej kosztowny sposób załatwienia tej kwestii - wystarczy zwołać... konferencję prasową ;-) I to wcale nie jest żart. Dlaczego? Celem działań pana posła ma być naprawienie szkody wynikłej z naruszenia dóbr osobistych dr Mirosława G. Zgodnie z brzmieniem art. 24 par. 1 Kodeksu cywilnego osoba, której dobra zostały naruszone może żądać,

ażeby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności żeby złożyła oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie.

(bo jak rozumiem, proces toczył się na gruncie prawa cywilnego, chyba, że się mylę).

Rzeczona "odpowiednia forma" i "odpowiednia treść" ma gwarantować odpowiednią proporcjonalność między naruszeniem a rekompensatą. A co było by lepsze od proporcji 1:1 (sytuacji, w której naprawia się szkodę wprost proporcjonalnie do naruszenia? Oczywiście pomijam kwestie nawiązki czy zadośćuczynienia pieniężnego wymienionego dalej w cytowanym art. 24 KC). A że naruszenie dóbr nastąpiło podczas sławetnej konferencji prasowej pana Zbigniewa Ziobry, prawdopodobnie wystarczyłoby, aby na kolejnej konferencji prasowej złożył stosowne oświadczenie odwołujące wcześniejsze słowa. Dziennikarze przyszli by sami i miałby zapewniony darmowy czas antenowy w najlepszych godzinach oglądalności.

Ale lepiej mówić, jakim to się jest biednym i jakie sądy są niesprawiedliwe.
Biedny pan poseł.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Cenzura raportu Karskiego (zagadnienia żydowskie w kraju)

O tym wpisie myślałem już od czasu obejrzenia w kinie filmu Sławomira Grünberga " Karski i władcy ludzkości " (w mojej opinii film średni, w bardzo dużej części odtwórczy -- w pewnym stopniu film zmarnowanego potencjału, ale to już temat na inną okazję). W jakiś sposób jest to też nawiązanie to wcześniejszych postów z cyklu [wycinki z prasy] -- chodzi o przybliżenie czegoś, na co w internecie można pewnie gdzieś trafić, ale po pierwsze trzeba wiedzieć gdzie szukać, po drugie zaś -- absolutnie się nie Googluje. Zacznijmy od tego, że Muzeum Historii Polski ma dwie podstrony poświęcone w całości osobie Jana Romualda Kozielewskiego , znanego powszechnie jako Jan Karski: Jan Karski. Niedokończona misja oraz Jan Karski - pakiet edukacyjny . Na tej drugiej stronie w dziale "Misja" znajdziemy treść raportów Karskiego -- dokumentów uważanych za jedno z najważniejszych polskich świadectw na temat Holocaustu (obok raportów Pileckiego ; czy to nie ciekawe, że zarówno ...

Niezależni.org [ku pamięci]

Wpis zdecydowanie okazjonalny, chociaż lepiej by było (w moim - jak również kilku[nastu] innych ludzi mniemaniu - gdyby takiej okazji nigdy nie było). Dzisiaj swoją działalność kończy miejsce dla mnie szczególne, przez długie lata utożsamiane z moim "internetowym domem", adresem, pod którym zawsze czułem się "u siebie". Zaczęło się kilka dobrych lat temu, kiedy kidzior (Marek Karcz) wpadł na pomysł zorganizowania strony do Listy Niezależnych Radia Łódź. Najpierw współpraca z Radiem Łódź, później przejście na własną rękę, wiele recenzji, informacji o koncertach (początkowo głównie z Łodzi, później pojawiały się informacje z Pabianic, Bełchatowa, Piotrkowa Trybunalskiego - aż w końcu nawiązano współpracę z jednym z krakowskich klubów..). W końcu organizowanie koncertów pod własnym szyldem (z banerem, który zaginął w akcji..), zloty bardziej i mniej świąteczne, ale zawsze w dobrych humorach i z niezapomnianymi akcjami. Dzieliło nas czasami prawie wszystko, łączyło zami...

Kręgosłupy moralno-polityczne działaczy KO - Trzask i prask

Żartom na temat kręgosłupa moralnego (czy, jak to określił poseł Bartosz Arłukowicz, kręgosłupa polityczno-moralnego [ 1 ]) Jarosława Gowina nie było końca. Co prawda panowie Arłukowicz i Trzaskowski pokłócili się o to w kontekście "przechodzenia z partii do partii", ale szantaż Jarosława " głosowałem, chociaż się z tego nie cieszyłem " Gowina w sprawie wyborów prezydenckich w 2020 r. przejdzie do historii polskiej polityki. Wystarczyło jednak poczekać do końca I tury wyborów prezydenckich, w których Konfederacja  popierająca Krzysztofa Bosaka wykręciła nadspodziewanie dobry wynik (chociaż kto uważnie obserwował ich kampanię nie powinien być tym aż tak bardzo zaskoczony), żeby usłyszeć całą symfonię chrzęstu pękających kręgosłupów w szeregach Platformy Obywatelskiej / Koalicji Obywatelskiej od gwałtownego skrętu w prawo. Warto zachować tę chwilę w pamięci potomnych -- kiedyś z pewnością do tego wrócimy. Zaczęło się od tweetów (sztabu) Rafała Trzaskowskiego, produkow...