Szczerze mówiąc naprawdę miałem ochotę napisać kilka słów na temat parodii debaty politycznej, zorganizowanej przez PO pomiędzy Radosławem Sikorskim a Bronisławem Komorowskim -- ale po co? Lepszej parodii sam bym nie wymyślił, a kabaretowa scena polska będzie miała -- w moim mniemaniu -- coraz większy problem ze stworzeniem dobrej satyry politycznej. Zrobienie satyry satyry wcale nie jest takie proste.
Ale najsmutniejsze jest to, że wszyscy się z nich śmieją -- a i tak zagłosują. Mnie to smuci.
Komentarze