Przejdź do głównej zawartości

Change?

Powoli zaczynami widzieć "change" i "yes, we can" w realnym świetle. Przed chwilą dotarła do mnie wiadomość z Portalu Spraw Zagranicznych, jakoby prezydent Barack Hussein Obama II wstrzymał decyzję o wycofaniu wojsk Stanów Zjednoczonych Ameryki z Iraku i przerzuceniu sił do Afganistanu [1] .

Informatorzy, ze względu na wagę sprawy, nie chcieli ujawnić swojej tożsamości, ale powiedzieli, że decyzja o przegrupowaniu wojsk amerykańskich zostanie wstrzymana do czasu przedstawienia prezydentowi przez Pentagon bilansu strat i zysków oraz wiążących się z tą decyzją zagrożeń i implikacji międzynarodowych [1] .

Kolejny raz widać jak na dłoni, że Amerykanie nie mieli żadnego pomysłu na Irak, oprócz wejścia tam i obalenia Saddama Husajna. Osobiście nie mam prawie żadnych wątpliwości, że po wyjściu żołnierzy koalicji dojdzie w Iraku do wojny domowej i chyba w najlepszym możliwym scenariuszu dojdzie do podziału kraju na 3 części (chociaż ciężko jest mówić, jakie wyjście z tej sytuacji było by tak naprawdę dobre - i dla kogo).

W Pentagonie trwają prace nad trzema opcjami wycofania wojsk z Iraku. Opcja pierwsza, zgodna z wyborczymi obietnicami Obamy zakłada wycofanie wojsk w przeciągu 16. miesięcy. Dwie pozostałe opcje to 19 oraz 23 miesiące. Jak powiedział anonimowy informator: „Obama poprosił nas o możliwe scenariusze wycofania wojsk i pracujemy nad tym”. [1]

Barack Obama podczas kampanii wyborczej obiecać mógł wszystko, jednak po zapoznaniu się z dokumentami, do których - ze zrozumiałych przyczyn - nie miał wcześniej dostępu, zapewne z każdym dniem coraz bardziej będzie weryfikował swoje nastawienie do polityki zagranicznej.

Zresztą, co tu dużo mówić. Wiecie, gdzie aktualnie znajduje się największa i najdroższa placówka dyplomatyczna Stanów Zjednoczonych? W stolicy Iraku, Bagdadzie [2] . Kto buduje fortecę (bo inaczej tej ambasady nie da się określić) w kraju, z którego zamierza się niebawem wycofać? Dodam tylko, że placówkę oficjalnie otworzono w styczniu tego roku...

Z niecierpliwością czekam na dalsze doniesienia z Waszyngtonu.

Post scriptum

Jeżeli ktoś chciałby na bieżąco śledzić dokonania nowego prezydenta USA, polecam stronę PolitiFact.com (St. Petersburg Times). Oczywiście dobrze, jeżeli nie będzie to jedyne źródło informacji - ale zawsze może pomóc.

Źródło:

[1] Rafał Rozmus, PSZ, Wycofanie wojsk USA z Iraku wstrzymane [dostęp: 09.02.2009]

[2] Gazeta.pl, USA otworzyły nową ambasadę w Bagdadzie [dostęp: 09.02.2009]

Komentarze

Admiral Awesome pisze…
Największe podniecenie przypadło na dzień wyborów. Obecnie prawdopodobnie zacznie błyskawicznie maleć. Normalka.
triskaidekafil pisze…
Jednak patrząc na przykład rządu Tuska, który zaskakująco długo utrzymuje wysokie poparcie, robiąc tak naprawdę niewiele - albo nic - można się poprzyglądać Stanom, jak Obama wybrnie z tego wszystkiego i czy zachowa wysokie poparcie, mimo wycofywania się ze swoich wyborczych obietnic. Nastał teraz ciekawy czas, w którym dzieją się rzeczy, które nie przyszły by do głowy politologom jeszcze kilka lat temu.

Popularne posty z tego bloga

Cenzura raportu Karskiego (zagadnienia żydowskie w kraju)

O tym wpisie myślałem już od czasu obejrzenia w kinie filmu Sławomira Grünberga " Karski i władcy ludzkości " (w mojej opinii film średni, w bardzo dużej części odtwórczy -- w pewnym stopniu film zmarnowanego potencjału, ale to już temat na inną okazję). W jakiś sposób jest to też nawiązanie to wcześniejszych postów z cyklu [wycinki z prasy] -- chodzi o przybliżenie czegoś, na co w internecie można pewnie gdzieś trafić, ale po pierwsze trzeba wiedzieć gdzie szukać, po drugie zaś -- absolutnie się nie Googluje. Zacznijmy od tego, że Muzeum Historii Polski ma dwie podstrony poświęcone w całości osobie Jana Romualda Kozielewskiego , znanego powszechnie jako Jan Karski: Jan Karski. Niedokończona misja oraz Jan Karski - pakiet edukacyjny . Na tej drugiej stronie w dziale "Misja" znajdziemy treść raportów Karskiego -- dokumentów uważanych za jedno z najważniejszych polskich świadectw na temat Holocaustu (obok raportów Pileckiego ; czy to nie ciekawe, że zarówno

Podcasty warte słuchania

Czasami, kiedy zabawię na facebooku nieco dłużej niż zwykle, trafiam dość szybko na pewną liczbę 'wszystkowiedów' (choć, z tego co kojarzę, Julian Tuwim znalazł dla nich ciekawsze i trafniejsze określenie...), którzy od razu przypominają mi, dlaczego więcej czasu niż na fb spędzam na słuchaniu podcastów. Pomyślałem, że jakimś (lepszym lub gorszym) pomysłem jest podzielenie się ich listą i rekomendacja dla tych najciekawszych. Z jednej strony to jakaś forma choć skromnego docenienia ich twórców i twórczyń, z drugiej - może komuś się ona przyda, kiedy będzie potrzebował ciekawszego miejsca do ukrycia się przed "nie znam się, ale i tak powiem ci, jak jest". Podcasty, które wspieram finansowo: 1. Dział Zagraniczny - nieczęsto zdarza mi się cenić kogoś tak bardzo, jak cenię sobie Macieja Okraszewskiego. I to nie tylko w odniesieniu do ogromnej pracy, którą wykonuje, oraz wiedzy i umiejętności, które ma. Pasuje mi również jego "filozofia życiowa" w kwestiach dzi

Blogi 2009

Wpis z nurtu out-of-control, czyli robię wszystko, czego nie trzeba -- odkładając na bok rzeczy, które zrobić muszę ;-) ( prokrastynacja w czystej postaci). Korzystając z konkursu na blog roku 2009 postanowiłem sprawdzić, co tam ciekawego w blogosferze -- przy okazji licząc na to, że znajdę coś nowego i ciekawego do czytania. Całe szczęście są kategorie, także od razu odpuściłem sobie przeglądanie blogów, które zdecydowanie nie są mi potrzebne do szczęścia. Także odpadły wszystkie z "Ja i moje życie", "Polityki" (mam tego wystarczająco na co dzień), "Teen" (przepraszam młodsze Koleżanki i młodszych Kolegów, to nie z braku szacunku do Was -- po prostu nie interesuje mnie to, o czym piszecie; żeby nie było, kategorię na wszelki wypadek przejrzałem)... No dobrze, odpuściłem sobie właściwie wszystkie kategorie oprócz "Profesjonalne", którą sumiennie przewertowałem. I znalazłem coś dla siebie, ale że na razie konkurs trwa, nie będę robił komuś darmo